Posts from the ‘Instrumenty’ Category

Filmy Sonika Percussion

Stambulski wytwórca bębnów Sonika Percussion ma na swoim facebookowym profilu kilka ciekawych nagrań:

http://www.facebook.com/media/set/?set=vb.100002332693316&type=2

 

W programie:

– Ismail Pesluk

– Hakan Kaya

– Lekcje rytmów z wykorzystaniem techniki Split Finger (Malfuf, Körfez)

 

Davul

Davul (nazwa turecka, w innych językach też tupan, dohol, dhol, tabl) – duży, drewniany bęben basowy perskiego pochodzenia o dwóch membranach (naturalnych lub syntetycznych). Ze względu na silne wpływy muzyki perskiej szeroko rozpowszechniony na Bliskim Wschodzie i Bałkanach. Jego odmiany pojawiają się też w Indiach (patrz pendżabski dhol, a w dalszej perspektywie też dholak i inne instrumenty perkusyjne południowych Indii). Wszedł nawet do muzyki europejskiej – to przodek naszych basowych bębnów marszowych (patrz orkiestrowy bęben wielki czy też centrala w zestawie perkusyjnym).

Tradycyjnie gra się na nim dwiema pałkami – cienką witką w lewej dłoni po jednej stronie bębna i grubszą, basową pałką na drugim naciągu. Instrument wisi na pasku przerzuconym przez plecy muzyka.

Istnieje też podobny, nieco mniejszy bęben zwany nagara, doli lub koltuk davulu. Można go spotkać w Azerbejdżanie, Gruzji i Turcji. Gra się na nim w inny sposób – trzymając instrument pod pachą i uderzając obiema dłońmi w jedną membranę, podobnie jak przy grze na darbuce.

Często w parze z davulem pojawia się Zurna – perski obój. Poniżej: takie tam, z wesela. 🙂

Sygnowana darbuka Hossam Ramzy

Żebyście mieli na co zbierać pieniądze: sygnowana bardzo znanym nazwiskiem („Z cyklu muzycy mniej i bardziej sławni (cz. I)”) darbuka. Pięknie wygląda i według opinii tych, którzy ją mieli w rękach, równie dobrze gada.

Z przesyłką będzie kosztowała ok. 2000 zł.

Można kupić tu.

Bęben świetlny

Za wydobywające się z darbuki światło odpowiedzialne są takie proste urządzenia: lampka i regulujący jasność ściemniacz. Jeśli naciąg twojego bębna jest zrobiony z naturalnej skóry, to jest to rzecz bardzo przydatna, bo pozwala na jego strojenie (ciepło suszy skórę, która mocniej się naciąga). Ważna sprawa: darbuki, w której jest takie ustrojstwo włączone nie można stawiać pionowo. Skóra może strzelić… to jeden z moich gorszych koszmarów. 😉

Dla syntetyków lampka jest tylko efektem wizualnym.

Inna tabla

[powyżej Zakir Hussain, najpopularniejszy tablista]

Współczesna technika gry na darbuce często sięga po elementy indyjskiej tabli ( np. Levent Yildirim). Warto powiedzieć kilka słów na jej temat.

Tabla (od arabskiego tabl, oznaczajacego bęben) składa się z dwóch bębnów: prawego, drewnianego o nazwie dayan (z hindi prawy, zwany też tabla) i lewego, metalowego, o nazwie bayan (lewy 🙂 ).

Dayan jest strojony pod konkretny dźwięk utworu. Jest bardzo melodyjny i jego charakterystyczne dźwięki często są samplowane w zachodniej muzyce elektronicznej. Podstawowych uderzeń jest dziewięć (ja tyle znam, ale różne źródła podają różne dane – dobry tablista z pewnością umie wydobyć ich więcej). Są dość trudne przez to, że podczas niektórych z nich kiedy jeden z palców uderza w membranę inny musi tłumić ją w innym, ściśle określonym miejscu.

Najbardziej charakterystyczną cechą basowej „połowy” tabli, bayana, jest możliwość strojenia wielokrotnego, czyli zmiany wysokości dźwięku przez dociskanie membrany nadgarstkiem. Można w ten sposób grać melodie. Właściwie są dwa podstawowe uderzenia – otwarte i zamknięte.

Oczywiście dźwięki prawego i lewego bębna można łączyć. Przykład notacji stosowanej w tabli (cykl keherva):

DhaGe NaTin NaGe DhiNa

Widać tu dźwięki:

Na – półdźwięczne uderzenie na dayanie (tłumione palcem serdecznym)

Ge – dźwięczne uderzenie na bayanie

Tin – podobne do na, ale uderzane nieco bliżej środka membrany

Dha – Na+Ge

Dhin – Tin+Ge

[Uwaga: powyższy opis nie nadaje się do nauki gry, to tylko taki ogólny zarys, żeby obczaić o co mniej więcej chodzi]

Te sylaby są nazywane „bol” (od bolna – mówić). Służą zapamiętywaniu rytmów i czasami są recytowane przez tablistów podczas koncertów.

Jest sześć podstawowych styli/szkół (gharana) gry na tabli, z których każda posługuje się odmienną techniką i własnymi kompozycjami.

(c.d.n.)

Drewniany krewny

 

Tonbak / Tombak – drewniany perski bęben służący dawniej wokalistom do akompaniowania sobie w śpiewie. Urósł do rangi instrumentu solowego dopiero w pierwszej połowie XX wieku, za sprawą mistrza Hosaina Teherani (zwanego ojcem współczesnego tonbaka). Współcześni muzycy wyciągają z niego niesamowite dźwięki i osiągają niewiarygodną szybkość. Niektórzy grają nawet melodie (Mohammad Reza Mortazavi). Charakterystycznym elementem gry na tonbaku są snapy i długie role tworzone przy pomocy snapów czterech kolejnych palców jednej dłoni.

Zarówno tonbak, jak i darbuka w obecnych czasach przechodzą dynamiczny rozwój i mimo, że techniki gry na obu tych bębnach są od siebie mocno oddalone, to pewne ich elementy i pomysły wzajemnie się przenikają.

Zaprzyjaźnione instrumenty

Kilka instrumentów perkusyjnych, z którymi można usłyszeć darbukę:

Riq / Riqq – arabski tamburyn. Na ogół drewniana obręcz, naciągi głównie syntetyczne, ale skóra też czasami się pojawia. Bardzo ruchliwy w muzyce, o zaskakująco dużych możliwościach. Jest mnóstwo technik gry, więc to dość trudny instrument do nauki.

 

Mazhar / mazar – ciężki tamburyn. Bardziej do akompaniowania niż do gry solowej.

Daf / duf – instrument z wielkiej rodziny bębnów ramowych. Wyróżnia się metalowymi pierścieniami przyczepionymi do obręczy. Dawniej z naciągiem z koziej skóry, dziś często syntetyk.

Skąd się biorą bębny? (cz.II)

Kolej na bębny ceramiczne. Podobno najłatwiej dostać je w Kairze, ale najbardziej popularne firmy to:

 

Emin – 400-500 euro, wielu uczniów ze szkoły Misirli Ahmeta ich używa. Bardzo znana marka.

 

 

Decarga Percussion – 250-700 euro, różne rodzaje skór (z kozy, muła,  antylopy, różnych ryb i gadów). Robi też darbuki na specjalne zamówienie. Korzystają z nich m.in. Levent Yildirim, Matt Stonehouse, David Kuckhermann. Z całą pewnością najwyższe modele Descarga są najlepszymi bębnami tego typu.

Savvas – od 200 euro. Mam właśnie sombati ze zdjęcia obok. Gra świetnie, chociaż może krawędzie mogły by być bardziej dźwięczne.

Koszty przesyłki to około 60 euro.

Skąd się biorą bębny?

…czyli skąd wziąć dobry instrument?

Najlepiej pojechać do Egiptu lub Turcji. Ceny są niższe i można własnoręcznie sprawdzić instrument. Powyższe pytanie ma jednak dla większości bębniarzy domyślne znaczenie „wziąć, nie ruszając się z kraju”. Oto krótki przegląd dostępnych firm:

Jeśli chodzi o modele tureckie i egipskie, to najlepsze opinie ma Emin z Turcji. Ceny od ok. 300 euro. To bardzo dobre bębny, lecz trudno je sprowadzić – firma słabo odpowiada na maile.

Gawharet el fan z Egiptu (kupić można np. na Arab Instruments czy ebayu). Można trafić na lepszy lub gorszy instrument. Generalnie jednak – poziom wyżej od Alexandrii.

 

Alexandria (na ebayu lub allegro, od 300-400 zł)  – najłatwiej dostępna i moim zdaniem najlepsza na początek.

Remo – (od ok. 300 dolarów) to już zachodnia firma. Korpus bębna z tworzywa sztucznego, naciąg Skyndeep imitujący rybią skórę. Kiedyś dorwałem jedną w sklepie muzycznym, zbadałem i nie zachwycam się. Specyficzne brzmienie, ani skóra, ani syntetyk. Raczej dla osób lubiących eksperymenty. [Mimo to sporo znanych muzyków ich używa – na przykład Faisal Zedan. Kwestia gustu.]

Meinl – niemiecka firma (łatwo sprowadzić takie bębny, szczególnie przez sklepy muzyczne). Próbują produkować wszystkie instrumenty perkusyjne z różnym skutkiem (indyjska tabla zupełnie nie nadaje się do gry… a i jako ozdoba raczej się nie sprawdzi). Rozróżnia modele egipskie i tureckie nazwami doumbek i darbuka. Ja używam właśnie miedzianego doumbeka ze zdjęcia powyżej i jestem zadowolony. Solidne wykonanie. Zapłaciłem niecałe 600 zł. Ceny aluminiowych zaczynają się od 400 i właściwe też nie są złe, jeśli się je dobrze nastroi. Aluminiowe tureckie modele meinla nadają się dla początkujących, chociaż są dość delikatne. Ich ceny zaczynają się od 100 zł (za malutki bęben strojony na cztery śruby).

Jest jeszcze firma Masterwork – nigdy nie miałem okazji wypróbować. Wiem tylko, że ich bębny są niedrogie.

Istnieje też mnóstwo darbuk „bezfirmowych”, które są generalnie niskiej jakości… ale to nic złego, jeśli masz taki bęben. Ja na przykład zaczynałem na tureckiej darbuce od Stagg’a. Słaby instrument, ale wtedy nie potrzebowałem lepszego. Początkujący nie wykorzysta możliwości profesjonalnego sprzętu.

Na lepszym bębnie łatwiej osiągnąć dobry efekt i chętniej się na nim gra.

Z drugiej strony, słaby instrument to wyzwanie, nie?

Skąd się biorą bębny? (cz.II)

Jest ich tak wiele…

Samych nazw jest mnóstwo, m.in.: darbuka, darabuka, derbakki, derbake, doumbek, touberleki, tabla arabska (nie mylić z indyjską). Żeby oszczędzić kopiowania definicji z wikipedii, którą pewnie już znacie, darbuka to przede wszystkim:

to:

i to:

 

Pierwsze zdjęcie przedstawia model turecki. Metalowy korpus, śruby na zewnątrz, naciąg na ogół syntetyczny. Kształt takiego bębna umożliwia wykonywanie snap’ów (ruch jak pstrykanie palcami, lecz  palec trafia w membranę bębna, a nie dłoń). Utrudnia jednak lewej ręce zastosowanie rolli (ruch jak bębnienie palcami w blat stołu), także przez to, że zazwyczaj jest lekki i trudno utrzymać go we właściwej pozycji w czasie gry. Co potrafi taki bęben pokazuje:

Burhan Öcal: Improvisation, live at Montreux Jazz Festival 2008

Drugie zdjęcie przedstawia popularniejszy od tureckiego model egipski, z którym wiąże się arabski (czy też orientalny) styl gry na darbuce. Bęben wykonany z metalu, masy perłowej lub ceramiki, syntetyczny naciąg. Zaokrąglone krawędzie w praktyce uniemożliwiają snapy [errata: no dobrze, niektórzy muzycy grają w ten sposób, chociaż jest to mało wygodne i rzadko stosowane], ale dobrze nadają się do wykonywania rolli. Są cięższe niż modele tureckie.

Kayed Selawy

Ostatni bęben to darbuka tradycyjna, ceramiczna z naciągiem z rybiej lub koziej skóry. Daje szerokie możliwości artykulacji różnych dźwięków. Za jej powrót do łask odpowiada turecki mistrz Mısırlı Ahmet (ważna postać, jeszcze będę o nim pisał):

mısırlı ahmet darbuka solo 

Warto jeszcze dodać, że darbuki występują w trzech rozmiarach: tabla (solowy), sombati, dohola (basowy).